sobota, 29 sierpnia 2009

deus ex machina

pudełko po butach
stało cicho czy milcząco?
nie wiem

nie było fajerwerków
tylko buty
i obietnica

tęcza zawsze jest
za następnym wzgórzem

malowanie

pierwsze warstwa
blada jak lico trupia
druga warstwa
biała jak tabula rasa
trzecia warstwa
beż twoich policzków
warstwa czwarta
zabrakło farby
i wszystko 
jak zawsze
zaczyna wyłazić

czwartek, 27 sierpnia 2009

striptease

rozbierzmy się
ja zdejmę koszulkę
ty bluzeczkę
poszukamy siebie pod ubraniami

tu wystaje gorący kawałek
jak pączki w ostatki
nic z nadczłowieka
nic z zwierzęcia

potem nas ubiorą
w za ciasne buty
nie będzie nam to przeszkadzać

środa, 26 sierpnia 2009

zero siedemnset

coś starszego

____________

witaj mój kocurze 

twoja na zawsze 
tak jak zawsze 
czekałam na ciebie 

ale wiesz ...

wiem tygrysie, wiem znam twój głos 
piskliwie silny tym czego jeszcze nie ma 
tym co już może 

ale poczekaj ...

już cię obejmuje 
twoje nastoletnie jeszcze ciało 
takie słabe i delikatne 
jak zawsze 
kiedy wchodzisz we mnie 

ja chcę 

na pewno chcesz mnie ugryźć 
bierz 
tu gryzą mnie najrzadziej 
pod lewą piersią trochę z boku 
tam gdzie nigdy nie jeszcze 
nie dosięgłeś 
weź 

ale ...

bierz mnie proszę 
bo nie mam niec oprócz siebie 
daję tobie resztkę 
tą szykowaną na ten kwadrans 

ale ja chcę się pożegnać 


.. 
... 

jesteś jeszcze? 
jeszcze nie 
powiedziałem 
wszystkiego... 

PIĘTNAŚCIE WASZYCH MINUT MINĘŁO. AUTOMATYCZNE ROZŁĄCZENIE W TOKU. JEŻELI CHCESZ WIĘCEJ ZADZWOŃ JESZCZE RAZ. POŁĄCZYMY CIĘ Z INNĄ. 

KLIK 

REDIAL 

KLIK 

REDIAL 

KLIK 

REDIAL...

ostrosłup

jedna trzecia wysokości
i podstawa

chciałbym przestać zazdrościć
Szymonowi Graniastosłupnikowi
boję się zaufać
ja nie stanę na szczycie
mam za delikatne stopy
nie utrzymałbym się
daj mi sandały Panie!
daj!

wiem że mam dach
dlaczego nie umiem się z niego cieszyć?

tyle pustki

daj mi meble
samochód i domek
wypełnię moją bryłę
i stanę przed Tobą
na pewno!

czy kiedykolwiek się myliłem?

...

wtorek, 18 sierpnia 2009

triumph woli

a jendka na początek dołożę coś z archiwum

patrzysz na mnie
wszędzie
gdzie się nie odwrócę
dzięki tobie nigdy nie będę sam
może nie spotkamy się w pokoju 101
twoja jedwabista skóra
jest na to zbyt subtelna
zresztą nie umiałabyś tam nic wstawić
ale czuwasz nade mną
kiedy wysiadam z nocnego autobusu
wtedy się widzimyty jak zwykle zmysłowa
wysoko niedostępnaa ja z zapuchniętymi oczyma
wyglądam ciebie
na szczęście zawsze będziesz młoda
cicha i poprawiona photoshopem

Witam

Pierwszy wpis nie będzie konstruktywny. Odwracam swoją uwagę od przygotowania się do sesji, ale i tak od jakiegoś czasu nosiłem się z zamierem stworzenia bloga poetyckiego. Teraz kiedy nie mam czasu, czas się znalazł. Nie będzie to raczej regularnik, piszę rzadko. Aby potencjalni czytelnicy się nie nudzili (a także mogli poużywać), od czasu do czasu będę wrzucał starsze wiersze.
A pozatym zapraszam.