piątek, 30 kwietnia 2010

koniec baśni

nie zasypiaj tutaj królewno
mam dla ciebie ziarnko fasoli
strąk już dawno zakwitł na dwoje
sen nie rozwiąże sznurowadeł

supełki na serdecznym palcu
jeden na drugim jak muśnięcie
tego nie da się zapomnieć

więc idziemy jak po swoje
kłódka na bramce

nie zasypiaj bo się nie obudzisz

czwartek, 22 kwietnia 2010

titanic intelektu

jeszcze nie czuje mrozu
rozgrzewa przy herbacie palce
składa litery za pięć groszy

fale eteru kołyszą do snu
a przez ekran bulaju
poznaje nowe światy
gdzieś tam jest ląd
trzeba tylko przepłynąć
pas równika
i dobić od wyjącej pięćdziesiątki

jeżeli się uda

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

10.04.10

trzy kropki za dużo 
tyle kresek

i jeszcze mnóstwo do poskładania

tutaj zostawiłem umysł
tam gdzieś kryje się strach
(puszczony w samopas zaszył się
w zbutwiałym dębie)
a jeszcze tyle
jedwabnych krawatów

nie ma jeszcze tapet
to tylko mgła
powoli zakrywa
zasiane pole