trzy kropki za dużo
tyle kresek
i jeszcze mnóstwo do poskładania
tutaj zostawiłem umysł
tam gdzieś kryje się strach
(puszczony w samopas zaszył się
w zbutwiałym dębie)
a jeszcze tyle
jedwabnych krawatów
nie ma jeszcze tapet
to tylko mgła
powoli zakrywa
zasiane pole
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Straszna słabizna.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDrogi Panie Studencie.
OdpowiedzUsuńW odróżnieniu od Pana, nie mam odwagi opublikować swojej twórczości. Podziwiam Pana odwagę, pomysłowość wyrazu i emocje, które zawiera Pan w swych utworach. Zawsze sądziłam, że sprawy polityczne nie można wyrazić ad hoc w poezji. Myliłam się. Z niecierpliwością czekam na kolejne wiersze.
Ridiculizara
Interesujący wiersz.
OdpowiedzUsuńUważam że nie warto chwalić anonimowo, więc ukazuje swoją tożsamość.
Zachęcam do przeczytania moich wierszy.
http://szufladowa-poezja.blogspot.com/